The VALETZ Magazine nr. 2 (12) - czerwiec,
lipiec, sierpien 2000
[ ASCII ]
( wersja ISO 8859-2 ) ( wersja CP-1250 )
poprzednia strona 
			powrot do indeksu nastepna strona

  Ponury kosiarz

"Smierc nie jest kresem.
Smierc stanowi skuteczne ograniczenie wydatkow."

     Czy w wyobrazeniach wspolczesnych ludzi smierc zamiast kosy nosi na ramieniu kosiarke do trawy? Nie. Kosiarki nie dzwiga sie na ramieniu. Co najwyzej mozna ja ciagnac lub posuwac. To zalezy tylko od seksualnych upodoban konajacego. Nawet statystyki zdaja sie potwierdzac zamilowanie Smierci do antykow. I tak oto na meczach pilkarskich odnotowuje sie duza liczbe ofiar kosy, podczas gdy o ofiarach kosiarki nie slyszymy wcale. Organa scigania nadaremnie probuja dorwac sprawce stadionowej masakry. Drukuja listy goncze z portretem pamieciowym, a przeciez Smierc nie ma twarzy jako takiej. Klamcami sa tzw. bohaterowie, ktorzy rzekomo "staneli ze Smiercia twarza w twarz". Swiadcza o tym chociazby sredniowieczne ryciny przedstawiajace Smierc jako kosciotrupa z naga czaszka zamiast twarzy. Dla Smierci jest to swoiste wygodnictwo, albowiem przez ow anatomiczny feler sklonna jest przybierac rozne oblicza; chociazby kosiarza, kosyniera, a nawet operatora kombajnu. I jest w tym prawda co nie umiera, wszak widoczne na polach grupy bizonow sa w kulturze wiekszosci Indian z obszaru Wielkich Rownin zwierzetami sakralnymi, a jak wiemy Smierc i sacrum to dwie nieodlaczne sprawy. Kazda religia traktuje o Smierci, a ludzkosc od zarania dziejow probuje znalezc odpowiedzi na nurtujace ja pytania: Skad pochodzimy? Dokad zmierzamy? Kto nam obciagnie? Niestety czlowiek uzyskuje odpowiedz dopiero po drugiej stronie. Jednak niemoznosc powrotu z zaswiatow uniemozliwia mu podzielenie sie wrazeniami z zyjacymi. Oczywiscie sa przypadki tzw. "przezycia smierci klinicznej", jednak osoby ktore tego doswiadczyly zdecydowanie przesadzaja twierdzac, ze "wyrwaly sie smierci z objec". Smierc trzyma sie ludzi jak rzep psiego ogona. To nie czlowiek wyrywa sie smierci, to Smierc nie wpuszcza go do swego domostwa. Przyczyny tej jakby nie bylo niegoscinnosci moga byc rozne; chociazby nie wytarcie butow przed przekroczeniem progu. Za ten karygodny brak wychowania Smierc wali nas w leb tak, ze widzimy tunel, swiatlo, a nawet Elvisa. Czy nie zauwazyliscie, ze osoby ktore "wrocily" staja sie pedantami? Tak moi mili. Nie bawi ich juz jazda rollercosterem w nieznane. Lecz co sie odwlecze to nie uciecze. Timor mortis conturbat me.

20 sierpien' 99

 
Radoslaw Rybak { redakcja@valetz.pl }
poprzednia strona 
			powrot do indeksu nastepna strona

33
powrot do poczatku
 
The VALETZ Magazine : http://www.valetz.pl
{ redakcja@valetz.pl }

(c) by The VALETZ Magazine. Wszelkie prawa zastrzezone.