|
Pan i władca wrócił. Wszyscy pamiętali czasy jego świetności, kiedy to paradując ulicami miasta w śnieżnobiałej pelerynie, przyprawiał pod nosami swoich poddanych komiczne, białe wąsiki. Teraz, zaprawiony chemią, zmienił się nie do poznania. Przede wszystkim okazał się silniejszy, niż wtedy, gdy przyszło mu powalić Wawelskiego. Nic zatem dziwnego, że rzucił słabą Mary Jane pod barbakan, a kwas zepchał do bram. A gdy dopadł trębacza z wieży mariackiej, tak że ten zamiast hejnału zagrał standard L. Amstronga, nie było wątpliwości, że miastem znowu rządzi CRACK.
16 październik 1997
Radosław Rybak
{ redakcja@valetz.pl }
|
|
|
|