The VALETZ Magazine nr. 5 (X) - grudzień 1999,
styczeń 2000
[ ISO 8859-2 ]
( wersja ASCII ) ( wersja CP-1250 )
poprzednia strona 
			powrót do indeksu następna strona

  Granice nauki
        Z archiwum 666: nowy Armaggedon

Przeciętny umysł ludzki ma szczególną, dziedziczną tendencję do upraszczania oglądu świata, zwłaszcza, gdy świata tego, jako zbyt złożonego, niepojętego i niezrozumiałego, nie jest w stanie ogarnąć. Takich nas uczyniła ewolucja. Umysł ludzki tworzył i tworzy mity, bardziej wierzy aniżeli rozumuje, ma głęboko zakorzenione przesądy. I dziś, kiedy postęp techniki i nauki, dostępny na co dzień i popularyzowany w środkach masowego przekazu wymyka się z ram uproszczonego oglądu świata, przeciętny umysł ludzki remitologizuje tenże świat. Tworzy nowe mity, wiary, przesądy. UFO, uprowadzenia, czary, pseudoteorie, spiski rządowe, itd. Doskonale rozprawia się z takimi tematami św. p. Carl Sagan w "Świecie nawiedzanym przez demony", a źródeł ich istnienia dopatrzyć się można i w jego "Rajskich smokach", w obu pozycjach wydanych niedawno przez Zysk i S-ka (ta druga pozycja spóźniona o lat 30!).

Ilustracja: Aleksander Jasiński
Nie unikają remitologizacji i komputery. Gazeta Wyborcza z 20 lipca 1999r. w dodatku Komputer zamieściła szereg króciutkich artykulików oraz wywiad z księdzem pod wspólnym tytułem "Deus deus kosmateus". Chodzi o koniec świata i o wysoki na trzy piętra, zdolny do samoprogramowania się komputer, który - według rozpowszechnianych w Internecie przepowiedni - zniewolić ma ludzkość. Komputer nazywa się ponoć... Bestia (ta z Apokalipsy). Służyć Bestii ma biochip, taki wszczepiany pod skórę implant-tatuaż (podobny do implantów wszczepianych ludziom przez ufoludki?). Bestia na procesorach ma w takim biochipie, wszczepionym w czoło lub w zewnętrzną powierzchnię dłoni, nadać każdemu mieszkańcowi Ziemi numer składający się z trzech sześciocyfrowych liczb, którym to numerem trzeba się będzie posługiwać przy dowolnej transakcji finansowej, a Bestia ma tę informację gromadzić, by kontrolować kryminalistów, przepływ niewypranych pieniędzy czy narkotyków. Inna wstawka w dodatku wykazuje zadziwiające związki numerologiczne symbolu liczby 666 z Bestią, ba!, z komputerami, Billem Gatesem i jego systemami operacyjnymi. Natomiast ojciec dominikanin, prof. Jan Andrzej Kłoczkowski, dementuje w wywiadzie jakiekolwiek pogłoski o tym, by diabeł używał do swoich celów komputera...

Ludzki umysł nieco odmienny od przeciętnego, taki, któremu nieobce jest naukowe myślenie, takie wieści traktuje z przymrużeniem oka, jako zabawną rozrywkę, a i taki zapewne był zamiar redaktorów wakacyjnego, "ogórkowego" dodatku. Można by pośmiać się nad informacjami z "Deus deus kosmateus" i na tym poprzestać, albo zadziwić się nad zabawną numerologią, jaką można zastosować do komputerów i nad związkiem tej numerologii z przepowiednią Apokalipsy, gdyby nie aspekt socjologiczny odbioru tak podanych informacji, zwłaszcza, gdy go sam doświadczasz.

Jesteś na urlopie, gdzieś na Pogórzu Karpackim, w niewielkiej wiosce blisko gminnego miasteczka. Łazisz po górach lub wypoczywasz w słońcu. Pewnego popołudnia ktoś o przeciętnym umyśle przychodzi do Ciebie i prosi, byś mu wytłumaczył, co to znaczy samoprogramujący się komputer. Cóż, wiesz co nieco na ten temat i starasz się wytłumaczyć najprościej jak potrafisz: taka płaska lub przestrzenna macierz procesorów, każdy z nich symuluje odrębną funkcję, wszystkie razem pracują jednocześnie czyli równolegle, podstawą ich pracy jest oprogramowanie oparte na algorytmach genetycznych, przybliżasz te algorytmy, mówisz dokąd takie samoprogramowanie może doprowadzić, co z tego wyniknie, że modelować można pewne funkcje mózgu, że z tego są mechaniczne zabawki, jak kotek, który zachowuje się jak naturalne stworzenie... I widzisz, że Twój rozmówca nic a nic nie rozumie, że w ogóle nie wie o co chodzi, że już Ciebie nie słucha. Przestajesz więc i pytasz, do czego mu te informacje? I nagle słyszysz, że człowiek stworzył Bestię z Apokalipsy, wypuścił na świat Antychrysta. Źe wszyscy na świecie zostaną naznaczeni, że będą ponumerowani na czołach, że każdemu coś wszczepią i będą go śledzić, że rząd uknuł spisek, że rządzi nami masoneria, która... Czujesz, że przebija z tych słów jakiś strach, jakaś obawa, jakaś fascynacja, groza... Przerywasz rozmówcy i go uspokajasz, a potem pytasz, skąd on się o tym dowiedział, choć sam czytałeś o tym w gazecie.

Dostajesz do rąk którąś tam kopię promocyjnego wydania Pielgrzymów Św. Michała. MICHAEL, DLA TRIUMFU NIEPOKALANEJ. Polskie tłumaczenie kanadyjskiego pisma. Jest adres: Maison Saint-Michael, 1101 Principale Street, Rougemont, Que. Canada.... telefon, faks, itd. Tytuł: "BESTIA Z APOKALIPSY "666". Gigantyczny samoprogramujący się komputer!" Jest nawet i kopia zdjęcia budynku Bestii w Brukseli.

Niejaki Gilberte Côté-Mercier przytacza w MICHAEL' u za "Moody Magazine":

"Bestia z Apokalipsy już istnieje i znajduje się w stolicy Belgii - Brukseli. Jest to gigantyczny komputer zdolny do samoprogramowania się. Hanrick Eldeman, główny analityk EWG ujawnił, że skomputeryzowany plan "odnowy świata z chaosu" jest już realizowany. (...) przedstawił "BESTIĘ" (z ang. BEAST - Brussels Electronical Accounting Surveying Terminal).

"Potwór" (...) będzie w stanie rejestrować i kontrolować wszystkie transakcje handlowe na świecie. Każdy mieszkaniec Ziemi otrzyma swój indywidualny numer składający się z trzech liczb sześciocyfrowych - 666.

Apokalipsa Św. Jana mówi o dwóch bestiach, Bestii Morza i Bestii Ziemi, które przygotują przyjście Antychrysta przy końcu naszych czasów. Interpretatorzy Apokalipsy uważają, że Bestia wychodząca z Morza symbolizuje władzę polityczną, sprzymierzeńca Szatana, a Bestia wychodząca z Ziemi symbolizuje władzę pieniądza, władzę finansową.

"... i sprawia, że wszyscy mali w wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy, otrzymają znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest mądrość. Kto ma rozum niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć." (Św. Jan - Apokalipsa 13:16-18).

A zatem liczba 666 nie jest już dłużej tajemnicą. Wiemy obecnie, że wizja ta (św. Jana) odnosi się do super-komputera, którego zadaniem będzie kontrola wszystkich transakcji dokonywanych przez wszystkich ludzi."


Dalej jest mowa o niewidocznym dla ludzkiego oka numerze identyfikacyjnym, który będzie "wytatuowany" za pomocą lasera na czole lub zewnętrznej stronie dłoni człowieka. Będzie możliwy do odczytania tylko przez stosujący podczerwień skaner w specjalnych miejscach weryfikacyjnych lub handlowych. Dr Eldeman twierdzi, że przez użycie trzech liczb sześciocyfrowych każdy mieszkaniec Świata otrzyma numer będący jednocześnie numerem jego karty kredytowej. Mowa jest i o potrzebie wprowadzenia jednej waluty światowej, która położy kres narodowym banknotom i monetom, o wprowadzeniu nowego światowego systemu finansowo-handlowego, o celach pokojowych i totalitarnej dyktaturze, o przymusie podporządkowania się systemowi, jeśli ktokolwiek odmówi przyjęcia "swojego" numeru, itd. Potem są wyjątki z artykułu z czasopisma NEXUS (nb. ukazuje się od pewnego czasu w wersji polskiej) dra Carla W. Sandersa, twórcy rozlicznych biochipów do celów medycznych, a zwłaszcza biochipu, który jest "znakiem Bestii", a który napędzany różnicą temperatur ciała ludzkiego najlepiej nadaje się do umieszczenia tam, gdzie te różnice są największe: czoło i zewnętrzna powierzchnia dłoni. Zdaje się nawet, że Sanders sugeruje, iż istnieją inne biochipy, które wpływają na zachowanie i ludzi i pozwalają ich kontrolować (czyżby chodziło o mikroukłady wszczepiane ludziom w Archiwum X?).

Jest w numerze MICHAEL' a mowa i o masonerii kościelnej, sterowanej lożami masońskimi, która czci bestię, i o samej Bestii z Apokalipsy, Antychryście, Szatanie... Liczba 333 wyraża tajemnicę jedności Boga. 333 wyrażone po dwakroć wskazuje dwie natury: boską i ludzką, a po trzykroć - tajemnicę Trójcy Świętej. Ten, kto przeciwstawia się Bogu, nosi znak 666. 666 wyrażone raz oznacza rok 666 (naszej ery), czasy, w których Antychryst objawił się jako Islam. 666 wyrażone po dwakroć oznacza rok 1332. Czasy datę tę poprzedzające, jako atak Antychrysta na wiarę chrześcijańską, w beletrystycznej formie przedstawił Umberto Eco w "Imieniu róży". 666 wyrażone po trzykroć oznacza... rok 1998, zapewne początek budowania Bestii w Brukseli...

Nie wiadomo tak naprawdę, po co zbudowano samoprogramujący się (???) BEAST. BEAST to akronim, a nie biblijna Bestia. A i samoprogramowanie się komputerów ma się nijak do zdolności śledzenia wszystkich transakcji; wystarczy potężny serwer czy klaster serwerów równoległych, by transakcje rejestrować. Nie znam niestety nic merytorycznego na ten temat, nie natrafiłem na rzetelne informacje o komputerze z Brukseli. Jednak społeczny odbiór informacji naukowych czy też technicznych podanych w żartobliwej czy religijnej formie, społeczny odbiór takich informacji przez przeciętnych ludzi, zaskakuje i chyba musi zaskakiwać. To się zdarzyło naprawdę. Nie wiadomo, czy "Deus deus kosmateus" z "Moody Magazine" czy MICHAEL' a czerpało informacje, czy też było odwrotnie. Ale jakkolwiek było, nauka i technika mają inne granice. Granice społecznego odbioru. Bo ludzie, mimo kroku do nowego millenium, raczej czują i wierzą aniżeli rozumują, fascynują się tajemnicą, niewiedzą, mitologizują je. Dlatego tak popularne są w społeczeństwie pisma typu "NEXUS", "Nie z tej ziemi", "Faktor X", "Magazyn ufologiczny UFO", "Wróżka" czy inne. A źle lub w niewłaściwy sposób podawane nowości nauki i techniki podsycają wiarę w nowości, a nie należyte rozumienie nowości. Zwłaszcza, że przeciętnych umysłów jest znaczna, znaczna większość.

"Czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko."

14.XI.1999r.

 
Grog { korespondencję prosimy kierować na adres redakcji }
poprzednia strona 
			powrót do indeksu następna strona

27
powrót do początku
 
The VALETZ Magazine : http://www.valetz.pl
{ redakcja@valetz.pl }

(c) by The VALETZ Magazine. Wszelkie prawa zastrzeżone.